Newsletter PTBRiO nr 75

Dzień Badacza w Szczecinie.

Śladem poprzednich lat poprosiliśmy PTBRiO o przeprowadzenie szkolenia dla studentów wydziału oraz naszych kolegów z AGH i Politechniki Rzeszowskiej, co ku naszej uciesze spotkało się z pozytywnym odzewem pana Arkadiusza Wódkowskiego. I tak oto 10 maja spotkaliśmy się na Dniu Badacza, który inaugurował VII Ogólnopolską Konferencje Naukową Quo Vadis Marketingu "Metody i sposoby dotarcia do klienta w obliczu zmian komunikacyjnych" na Wydziale Zarządzania i Ekonomiki Usług Uniwersytetu Szczecińskiego. Całodniowe warsztaty zostały przygotowane i poprowadzone przez panie Beatę Rąbińską oraz Aleksandrę Zarakowską z PTBRiO. Po oficjalnych powitaniach przyszedł czas na teoretyczne wprowadzenie do tematyki badań marketingowych. Bynajmniej nie był to nudny wykład. Prowadzące bardzo szybko znalazły wspólny język ze studentami. Emocje na sali sięgnęły zenitu kiedy przy krótkim omówieniu technik projekcyjnych dostaliśmy zadanie, żeby opisać markę Lee i Wrangler, jak gdyby były osobami. Wszyscy wyraźnie się ożywili i niemal każdy chciał przedstawić swoją wizję. Ponadto cała prezentacja była prowadzona w bardzo ciekawy i energiczny sposób. Mi szczególnie podobały się zabawne historie, jakie przytrafiły się naszym ekspertkom, co ukazywało zawód badacza jako zajęcie niezwykle ciekawe i dające ogromną satysfakcję. Poza tym nikogo się tak dobrze nie słucha, jak właśnie osób, które wiedzą o czym mówią, a na dodatek robią to z ogromną pasją! Miałam wrażenie, że entuzjazm z czasem udzielił się słuchaczom. Po krótkiej przerwie podzieliliśmy się na 2 grupy, aby móc zrealizować część warsztatową. I tu mieliśmy okazje popracować nad prawdziwymi briefami, co - powiedzmy sobie szczerze - nieczęsto się zdarza studentom. To był strzał w dziesiątkę, bo w małych grupach studenci uaktywnili się jeszcze bardziej. Moja grupa projektowała badanie fokusowe dla centrum handlowego i muszę przyznać, że pomysły niektórych osób były świetne. Kolejnym atutem warsztatów była atmosfera. Wszyscy czuli się swobodnie co sprzyjało pracy. Kiedy już wspólnie stworzyliśmy plan i scenariusz badania przyszedł czas na próbę sił i zabawę w moderatorów. Świetna sprawa, bo na zajęciach na uczelni nie ma na to czasu, a tu pod okiem specjalistek mogliśmy zobaczyć jak to wygląda. Oczywiście nie obyło się bez zaskoczeń - okazało się w naszym gronie jest kilkoro dobrych aktorów i moderatorów. Widać było, że wszyscy znakomicie się bawili, bo śmiechom nie było końca. Ponadto nawet w przerwie na obiad wszyscy pochłonięci byli zadaniem i tematami poruszanymi w trakcie warsztatów. Hitem okazały się badania za pomocą eyecam'ów, o których prowadzące wspomniały na wstępie. Widząc nasze zainteresowanie tematem pani Aleksandra odpowiadała na wszystkie nasze pytania.

Na zakończenie znów byliśmy wszyscy razem rozemocjonowani po wykonaniu zadania. Osobiście nie mogłam uwierzyć, że to już koniec, bo te kilka godzin, które spędziliśmy na warsztatach minęły w zwrotnym tempie. Przyszedł czas podsumowań i podziękowań, a ich forma utwierdziła mnie w przekonaniu, że zaproszenie pani Beaty Rąbińskiej i pani Aleksandry Zarakowskiej na Dzień Badacza na naszym wydziale było fantastycznym pomysłem. Mogę tylko powiedzieć, że słysząc burzę braw poczułam się jakbyśmy gościli co najmniej gwiazdy rocka! Dodatkowym potwierdzeniem sukcesu Dnia Badacza na Uniwersytecie Szczecińskim był pozytywny oddźwięk uczestników warsztatów.

Marika Skubiszewska