Coś, co robi dużą różnicę...
W sobotę zakończyła się tegoroczna edycja Szkoły Consumer Intelligence. Zwieńczeniem zajęć było poważne wyzwanie - przygotowanie i zaprezentowanie spójnej koncepcji badań i pracy wynikami. Klient - Grupa Danone - postawił poważne zadania badawcze, wymagające i wiedzy badawczej, i erudycji ogólnej, i kreatywnego podejścia do procesu projektowania badań, i współpracy w zespole projektowym. Zachwyciło mnie, że jedna z grup powiązała w zaplanowanym projekcie sześć potencjalnych ścieżek poszukiwania rozwiązań; druga grupa odkryła mimochodem poważny mankament w badaniach naukowych, do jakich udało się dotrzeć podczas pre-researchu; a trzecia zadziwiła szerokością uwzględnionego kontekstu oraz pomysłem na włączenie w projekt sieci współpracowników, dzięki którym projekt jest bardziej realny finansowo, a dodatkowo ma szanse na faktyczne wdrożenie.
W dobie postprawdy, fiktów udających fakty, absurdalnej konieczności udowadniania, że fakty miały miejsce, budująca jest świadomość, że profesjonalne kompetencje badawcze "robią różnicę" i jest to widoczne gołym okiem.
Kiedyś pewna wrocławianka zadała mi pytanie: skąd bierze się profesjonalna pewność siebie? A potem sama sobie odpowiedziała: hmmm. z poczucia kompetencji i doświadczenia. To coś, co
robi dużą różnicę.
Agnieszka Łebkowska
PTBRiO
| |