Róbmy badania tak, jak agencje reklamowe robią reklamy

- to słowa Jona Pulestona wiceprezesa ds. innowacji GMI (http://question-science.blogspot.com/). To co ma na myśli ten znakomity badacz to postulat nadążania branży badawczej za zmieniającym się światem i dostosowaniem narzędzi jakie stosujemy do współczesnego świata i konsumenta. Mam wrażenie, że podobnie jak w czasach rewolucji przemysłowej, także w czasach rewolucji informatycznej, w jakiej przyszło nam żyć, ludzie nie do końca nadążają za zmianami, których sami są motorem. W badaniach dotyczy to zwłaszcza obszaru internetu. To prawda, że badamy "internet" oraz "przez internet", ale nasz zestaw narzędzi i technik często pochodzi z czasów, kiedy internetu nie było. Dodatkową trudnością jest to, że nie ma jednej sieci, nie mówiąc o tym, że internet zmienia się z prędkością, z jaką rzadko do tej pory, jako badacze, mieliśmy do czynienia. Sukces poprzednich edycji Cyberresearch jest najlepszym przykładem tego, jak bardzo potrzebne jest zdobywanie wiedzy odnośnie badań internetowych. Na konferencji pojawiają się zarówno realizatorzy jak i zamawiający badania. Co więcej klasyczny podział na agencje i klienta jest złamany. Dziś badania on-line realizowane są także w domach mediowych oraz agencjach interaktywnych. Mam nadzieje, że tegoroczna konferencja Cyberresearch 3.0 po raz kolejny wzbogaci naszą wiedzę oraz zainspiruje do działania. Za największą siłę tego wydarzenia uznaję fakt, że pojawiają się na nim ludzie patrzący na internet z różnych perspektyw, mówiący różnymi językami, mający też różne cele biznesowe. Wiem, że tego typu cocktail, gwarantuje najlepsze imprezy. Serdecznie zapraszam Państwa do wzięcia udziału w Cyberresearch 3.0 w dniach 18-19 kwietnia 2013 roku w Centrum Nauki Kopernik.